Roman Modzelewski urodził się w 1912 r. w Łoździejach na Litwie Kowieńskiej a zmarł w 1997 r. w Łodzi. Był absolwentem warszawskiej ASP. W 1937 r. wziął udział w ekspozycji polskiego malarstwa na Wystawie Światowej w Paryżu. Był jednym ze współorganizatorów założonej po wojnie uczelni artystycznej w Łodzi – obecnej Akademii Sztuk Pięknych. W tej łódzkiej uczelni pracował przez 37 lat, zarówno jako profesor i rektor. Na początku malował pod wpływem impresjonizmu aby w latach 40-tych i 50-tych rozpocząć cykl prac- wariacji na temat późnego kubizmu. Są to moje ulubione kompozycje opierające się na strukturach i barwach i ciekawych fakturach. Był jednym z pierwszych artystów w Polsce, którzy eksperymentowali w połowie lat 50-tych z tworzywami sztucznymi. W 1957 r. zaprezentował prototypy dwóch foteli wykonane częściowo z tworzywa sztucznego. W 1961 r. opatentował model fotela całkowicie wykonany z tego materiału. Model ten nazywa się RM58, zyskał uznanie samego Le Corbusiera. Socjalistyczne realia nie pozwoliły na seryjną produkcję. W 1966 r. podjął się opracowania projektu jachtu, który także miał być wykonany z tworzywa sztucznego. W drugiej połowie lat 70-tych zaprojektował i wykonał jacht „Amulet”, w latach 80-tych stworzył jego morską wersję – jacht „Talizman”. Prace tego projektanta – artysty znajdują się w kolekcjach muzealnych w kraju i za granicą, między innymi w Muzeum Sztuki w Łodzi, Muzeum Narodowym w Warszawie, Muzeum w Wiedniu oraz w zbiorach i kolekcjach prywatnych.
Całkiem niedawno, bo jesienią, w trakcie ŁÓDŹ DESIGN FESTIVAL, miała miejsce wystawa prac Romana Modzelewskiego, czołowego polskiego projektanta. Mam dla Was fotorelację z tego wydarzenia.
W tej chwili możecie kupić nowo wyprodukowane modele jego najbardziej znanego fotel RM 58 TUTAJ.
Za produkcję wziął się pewien absolwent ASP, który po rozmowach z wdową po Romanie Modzelewskim rozpoczął przygotowywanie reaktywacji kolekcji wspaniałych mebli.
Wszystkie dostępne modele i te nad którymi trwają prace możecie obejrzeć TUTAJ.
Są tam nie tylko zdjęcia samych foteli ale również została obfotografowana cała produkcja.