Tak powszechna i znana nam sklejka to materiał kompozytowy zwyczajnie sklejony z nieparzystej ilości cienkich warstw drewna. Często bywa nazywana też dyktą. Sklejki są wytwarzane z różnych gatunków drewna. Nadają się do tego brzoza, olcha i sosna, rzadziej wytwarzana jest z buku lub z drzew egzotycznych. Mocnym plusem sklejek jest to, że są bardzo wytrzymałe na obciążenie przy dość niewielkiej grubości oraz mają niski współczynnik nasiąkliwości.
Na pewno słyszeliście również o tym, że sklejka może być wodoodporna. To błąd gdyż wodoodporność dotyczy tylko zastosowanego w produkcji kleju, a nie całej sklejki. Sklejka jest stosunkowo młodym materiałem bo została wprowadzona dopiero w 1889 roku. Moda na sklejkę rozpoczęła się w dwudziestoleciu międzywojennym. W latach 20-tych istniało w Polsce około 19 fabryk produkujących sklejki (między innymi w Bydgoszczy, Pińsku, Klewaniu). W 1929 r. było ich już 20. Polskie wytwórnie płyt klejonych wytwarzały sklejkę na tak dobrym poziomie, że konkurowały z przemysłem fińskim, zwłaszcza na rynku angielskim (via www.sklejki.pl). Sklejka daje się względnie łatwo modelować (wyginać) na gorąco, co pozwala na wytwarzanie kształtów przydatnych np. w meblarstwie. W Polsce rozkwit meblarstwa sklejkowego, jeśli mogę tak nazwać nastąpił w latach 50 i 60. W tym właśnie okresie powstawały ikony polskiego wzornictwa wychodzące spod rąk m.in Teresy Kruszewskiej, Jana Kurzątkowskiego czy Marii Chomentowskiej.
Teresa Kruszewska w trakcie pracy nad gięciem sklejki, mebelek który powstał widać w tle dolnego zdjęcia po prawej stronie. Na górze po prawej krzesła „Muszelka”, 1956 rok
Krzesła Jana Kurzątkowskiego, lata 50-te i 60-te. Oraz wyjątek krzesło „Piórko” z 1936.
Po lewej krzesło „Płucka”, 1956 Marii Chomentowskiej oraz krzesło „Pająk”, 1956.
Ze sklejki możemy projektować i wykonywać najróżniejsze cuda. Zarówno meble, zabudowy wnęk jak i możemy okładać nią ściany. A oto garść inspiracji.