Zaczęliśmy remont naszego nowego mieszkania. Tak naprawdę mogliśmy się wprowadzić od razu, ale wiadomo… Kolorystyka nie ta, dziwne rozwiązania funkcjonalne prosto od dewelopera, który nie ma pojęcia o projektowaniu wnętrz. No i ugrzęźliśmy w erze wydatków i zakupów w castoramach i leroyach.
Postanowiliśmy wywalić trochę ścian poprzestawiać inne, tak aby wnętrze tego mieszkania wreszcie zaczęło być funkcjonalne.

układ funkcjonalny przed remontem

układ funkcjonalny po remoncie

Dzięki zamknięciu korytarzyka z przedpokoju do kuchni uzyskaliśmy małą pralenkę ze spiżarnią. Super funkcjonalne miejsce. Wyburzyliśmy część ściany między kuchnią a salonem, co dało lepszy efekt niż przewidywaliśmy. Open space jak się patrzy.
Zlikwidowaliśmy jedną szafę w przedpokoju i zrobiliśmy w tym miejscu duży prysznic 120×80 z siedziskiem i wnękami na kosmetyki w środku.
Dzięki przesunięciu wejść do sypialni korytarz do łazienki poszerzyliśmy go do 120cm!
Już nie możemy się doczekać przeprowadzki.

A to zdjęcia tuż po wywiezieniu mebli i w trakcie demontażu okropnych plastikowych paneli pseudo klonowych.

kuchnia

salon

mały pokój/domowe biuro

duży pokój/sypialnia

demontaż okropnych paneli w salonie

demontaż równie okropnych drzwi

mamy jeszcze ogródek z tarasem 🙂 czyli tymczasowy skład mebli 😉