100% design w Londynie

Dawno nic nie pisałam. Niewiele mam na swoje usprawiedliwienie tyle, że podróże małe i duże i praca, praca, praca. We wrześniu byłam w Londynie. Na targach 100% design. Niestety zdjęcia, które za chwilkę wrzucę nie są mojego autorstwa, ponieważ nasz aparat pożarł wszystko z tego targowego dnia. Wyobrażacie sobie pewnie moją minę na wiadomość, ze…